Mądry Rodzic
Drodzy Rodzice !
Oddział przredszkolny w roku szkolnym 2017/2018 realizuje następujące programy profilaktyczne :
- Moje dziecko idzie do szkoły.
- Śnadanie daje moc.
- Czyste powietrze wokół nas.
- Ratujemy i uczymy ratować.
Moje dzicko idzie_opole(2).pdf
Czyste powietrze wokół nas.
Opóźnienia funkcji wzrokowych i słuchowych jako przyczyna trudności czytania i pisania
Krystyna NawaraOpanowanie umiejętności czytania i pisania zależy od powiązań pomiędzy różnymi ośrodkami kory mózgowej w wyniku, czego powstają odpowiednie wyobrażenia słuchowe, wzrokowe i ruchowe, ich sprawności i wzajemne współdziałania - koordynacja słuchowo-wzrokowo-ruchowa.
Fot. xProcesy analizy i syntezy w obrębie ośrodkowej części analizatora wzrokowego i słuchowego podlegają bardzo istotnym przekształceniom wraz z wiekiem dziecka i dlatego to, co jest normalne i prawidłowe dla wieku trzech czy czterech lat, staje się patologiczne w wieku siedmiu czy ośmiu. Nie można, więc mówić o normalnej bądź zaburzonej sprawności w zakresie percepcji w oderwaniu od wieku dziecka; przeciwnie, należy zawsze odnosić tę sprawność do ściśle określonego wieku.
Sprawą powszechnie wiadomą i uznaną jest, że nauka czytania, pisania i nie tylko opiera się w dużej mierze na spostrzeżeniach wzrokowych.
Nieprawidłowa budowa gałki ocznej powoduje wady wzroku, jest przyczyną szybszego męczenia się, odczuwania bólu głowy i oczu u dzieci. Zniechęca to do czynności angażujących zmysł wzroku np. czytania, rysowania, może być przyczyną trudności w czytaniu (słabej techniki i wolnego tempa czytania).
W przypadku uszkodzenia receptora dróg dośrodkowych, lub ośrodka wzrokowego w korze mózgowej, powstaje ślepota, bądź różne postacie zaburzeń spostrzegania (rozpoznawanie konkretnych lub narysowanych przedmiotów ocenianie położenia przedmiotów, określanie strony lewej i prawej).
Wynikiem poważnego uszkodzenia ośrodka wzrokowego (pól drugo i trzeciorzędnych) jest całkowita niemożność czytania (aleksja).
W praktyce najczęściej spotyka się zaburzenia analizy i syntezy wzrokowej.
Objawy zaburzeń spostrzegania wzrokowego u dzieci w wieku przedszkolnym bardzo szczegółowo omawia Hanna Nartowska i wskazuje na:• trudności wyodrębniania części w złożonej całości oraz scalania poszczególnych części w całość;
• trudności w dostrzeganiu różnic między przedmiotami, obrazami i układami przestrzennymi podobnymi, lecz nieidentycznymi oraz podobieństw w układach pozornie całkowicie różnych;
• trudności w odwzorowaniu graficznym i przestrzennym złożonych struktur przede wszystkim o charakterze abstrakcyjnym (kształty geometryczne, znaki graficzne);
• trudności rozumienia, wnioskowania na materiale obrazkowym.
• W rezultacie zaburzenia analizy i syntezy wzrokowej dziecko wadliwie odzwierciedla kształt liter i figur geometrycznych.
W początkowym okresie nauki zaburzenia percepcji kształtu pojawiają się w czytaniu i pisaniu (zwłaszcza w przepisywaniu), myleniu liter podobnych, różniących się drobnymi elementami graficznymi: a - o, m - n, u - w, l - t, l - ł, e - c, i h - k. Przy przepisywaniu występują takie błędy, jak: opuszczanie liter lub cząstek wyrazów, gubienie drobnych elementów liter, w starszych klasach zaś uporczywie utrzymują się błędy ortograficzne. Zaburzeniom percepcji wzrokowej towarzyszy zwykle słaba pamięć wzrokowa, dlatego z trudem utrwalają się obrazy struktur graficznych wyrazów, stanowiące wzory poprawnej pisowni. Zaburzenia percepcji wzrokowej, oprócz opóźnienia rozwoju procesów analizy i syntezy wzrokowej, dotyczą także kierunkowego aspektu spostrzegania. Zaburzenia te mogą mieć charakter izolowany lub występować łącznie z zaburzeniami procesu lateralizacji. Charakterystyczne błędy, to mylenie liter asymetrycznych, różniących się położeniem względem osi pionowej: p - g, d - b oraz osi poziomej w - m, u - n, b - d, d - g. Zakłócenia orientacji przestrzennej powoduje kłopoty w rozplanowaniu zapisu na stronicy zeszytu, w czytaniu zdarza się przestawianie liter lub całych cząstek wyrazów, przeskakiwanie linijek druku itp.
Zdarzają się przypadki pisania liter w sposób zwierciadlany, czytania od prawej ku lewej stronie.
Zbyt długa koncentracja nad rozpoznawaniem liter i syntezą wyrazów powoduje, że dzieci opanowują technikę czytania później w porównaniu z innymi dziećmi, co stawia je w gorszej sytuacji. Zostaje zakłócona motywacja uczenia się i pojawia się poczucie niższej wartości, co staje się często przyczyną zaburzeń w zachowaniu.
Zaburzenia percepcji wzrokowej mogą być także przyczyną trudności w nauce w takich przedmiotach, jak plastyka. Rysunki dziecka są chaotyczne, źle zaplanowane, zawierają elementy odwrócone w przestrzeni, są ubogie w szczegóły, w późniejszych latach nauki szkolnej natrafiają na duże trudności w nauce geografii i geometrii.
Przy ogólnej dobrej inteligencji i sprawności werbalnej wielu dzieciom udaje się ukryć albo, chociaż częściowo zamaskować swoje defekty. Obserwuje się tutaj zjawisko pozornie paradoksalne, a mianowicie: im na gorszym poziomie dydaktycznym prowadzone jest nauczanie, tym dłużej defekty rozwojowe dziecka mogą pozostać niezauważone przez nauczyciela. Pozorność tego paradoksu polega na tym, że uczeń omija trudności, nie przezwyciężając ich.
Ponadto, jak już omówiłam, że nauka czytania i pisania oraz nauczanie wielu przedmiotów bazuje na spostrzeżeniach wzrokowych, dlatego ogólnie można stwierdzić, że trudniej jest je zastąpić innymi funkcjami niż deficyty rozwojowe innego rodzaju.
Zaburzeń w procesach analizy i syntezy słuchowej nie należy mylić z niedosłuchem. Dzieci niedosłyszące, nie słyszą dźwięków płynących dłużej odległości lub zbyt cichych. Natomiast dzieci z zaburzoną analizą i syntezą słuchową mogą prawidłowo słyszeć poszczególne dźwięki, ale nie potrafią ich wyróżnić z potoku słów.
U poszczególnych jednostek występują w tym zakresie duże różnice indywidualne. Jedni bardzo dobrze identyfikują wysokość dźwięku - posiadają słuch muzyczny. Inni lepiej różnicują barwę dźwięku czy strukturę rytmu.
Odrębną właściwością percepcji słuchowej jest zdolność prawidłowego różnicowania dźwięków mowy - słuch fonetyczny (słuch mowny).
Zakłócenia korowych funkcji analizatora słuchowego mogą stać się przyczyną opóźnienia rozwoju mowy dziecka: zasób słów jest ubogi, z trudem przyswajane są długie i trudne wyrazy, częściej niż u innych dzieci spotyka się agramatyzm, występują trudności zarówno w formułowaniu wypowiedzi ustnych i pisemnych, jak również w rozumieniu bardziej skomplikowanych instrukcji i poleceń słownych. Nie dość precyzyjne różnicowanie słyszanych dźwięków często powoduje wady wymowy polegające na nieprawidłowej realizacji głosek opozycyjnych pod względem miejsca artykulacji - s : sz.: ś, z : ż : ź, c: cz.: ć, dźwięcznych i bezdźwięcznych - b : p, d : t, g : k, w : f itp.
Opóźnienia rozwoju słuchu fonematyczno - fonetycznego powodują także specyficzne trudności w nauce czytania oraz w pisania ze słuchu.
Czytanie pojmowane jako proces sensoryczny i intelektualny polega na zdolności przetransportowania znaków języka pisanego na odpowiadające im dźwięki mowy, scalanie tych dźwięków (synteza słuchowa) oraz podporządkowaniu odczytanemu wyrazowi jego znaczenia (zrozumienie sensu słowa). Pisanie ze słuchu jest czynnością odwrotną - najpierw dziecko musi w usłyszanym słowie wyodrębnić poszczególne dźwięki (analiza słuchowa), następnie przyporządkować im określone znaki graficzne. Istotą trudności w czytaniu jest właśnie niemożność dokonania syntezy, podczas pisania ze słuchu - analizy słuchowej wyrazu.
Trudności te ujawniają się zwykle dopiero pod koniec klasy pierwszej lub na początku klasy drugiej, ponieważ w początkowym okresie nauki, dzieci często radzą sobie w czytaniu, opanowując tekst pamięciowo, zwłaszcza przy dobrej pamięci wzrokowej, na zasadzie globalnego rozpoznawania graficznych struktur wyrazów i ich wzajemnego położenia.
Przejawem trudności w czytaniu jest uporczywe literowanie (głoskowanie) bez możliwości dokonania syntezy wyrazu. W późniejszym okresie zmienia się obraz trudności: dzieci przekręcają wyrazy, część odczytując, a część zgadując, zmieniają głoski, opuszczają głoski lub sylaby, mylą wyrazy zbliżone artykulacyjnie, czytanie nie jest rytmiczne, zaburzona jest intonacja i akcent zdaniowy, tempo czytania powolne. Cały wysiłek skupia się na technicznej stronie czytania, co wpływa negatywnie na zrozumienie przeczytanej treści.
W nauce pisania najpoważniejsze trudności ujawniają się podczas pisania ze słuchu. W przypadkach głębokiej dysfunkcji słuchowej, dyktanda bywają zupełnie niekomunikatywne, stanowią zlepek przypadkowych liter, sylab i zniekształconych wyrazów. Przy lżejszych zaburzeniach występują charakterystyczne błędy, jak: opuszczanie liter i sylab, gubienie liter przy zbitce spółgłosek, opuszczanie końcówek wyrazów, łączenie przyimków z rzeczownikami np. "wdomu" zamiast w domu, "potstołem" zamiast pod stołem itp. Szczególnie trudności dotyczą pisowni głosek specyficznych dla języka polskiego: syczących, szumiących i ciszących - s : sz. : ś, ć : cz. : ć, z : ż : ź; dźwięcznych i bezdźwięcznych - d : t, b : p, g : k, w : f; głosek tracących dźwięczność w śródgłosie i wygłosie (chleb, torebka); zmiękczeń przez kreskę i przez "i". Dzieci mają także kłopoty w różnicowaniu "i" i "j" oraz mylą samogłoski nosowe "ą" i "ę" z zestawami głosek -on, -om i -em. Często w pisaniu ujawniają się wady wymowy, nawet już przezwyciężone pod względem artykulacyjnym.
Trudności w pisaniu ze słuchu utrzymują się dłużej niż trudności w czytaniu. W starszych klasach czytanie ciche dominuje nad głośnym, wzrasta, więc w czytaniu udział analizatora wzrokowego, pełniącego rolę kompensacyjną, natomiast zarówno w pisaniu ze słuchu jak i w pisaniu samodzielnym nadal dominującą rolę pełni analizator słuchowy.
Z obniżeniem poziomu analizy i syntezy słuchowej łączy się zazwyczaj gorsza pamięć słuchowa. Uczniowie, o których mowa, wolniej uczą się np. tabliczki mnożenia, gorzej zapamiętują wiersze, a w wieku starszym na ogół mniej korzystają z wykładów, chętnie zaś uczą się z książek. Werbalizując swoje trudności, nieraz mówią, że, aby coś zrozumieć, muszą zobaczyć, przeczytać, nie wystarczy usłyszeć.
Według H. Nartowskiej zakłócenia percepcji słuchowej objawiają się w wieku przedszkolnym jako trudności:• w wyodrębnieniu dźwięków ze struktur złożonych (głosek i sylab ze słów, słów ze zdań), co bywa przyczyną nie rozumienia poleceń lub treści opowiadania oraz niepowodzeń w początkowej nauce czytania;
• w różnicowaniu dźwięków mowy, co może powodować nieprawidłowe ich wybrzmiewanie, utrzymywanie się agramatyzmów i błędów w czytaniu;
• w scalaniu dźwięków w złożone struktury, co wyraźnie występuje w czytaniu;
• w zapamiętywaniu słów, form językowych, wierszyków, słów piosenek;
• w koncentracji uwagi na bodźcach słuchowych, co bywa przyczyną znacznej męczliwości przy dłuższym słuchaniu, a co wtórnie nasila gorsze zapamiętywanie i rozumienie mowy.
Zaburzenia słuchu muzycznego obserwuje się podczas zajęć umuzykalniających: dzieci mają trudności w odtwarzaniu rytmu, w tańcu, zapamiętywaniu i odtwarzaniu melodii. Duże trudności sprawia im opanowanie akcentu i intonacji w nauce języków obcych, a także modulowanie głosu podczas czytania i deklamowania.
Objawy zaburzeń percepcji słuchowej w tym słuchu fonematycznego można scharakteryzować w następujący sposób:• trudności w rozumieniu bardziej skomplikowanych poleceń słownych;
• trudności w zapamiętywaniu i powtarzaniu trudnych wyrazów i dłuższych wypowiedzi;
• trudności w wyodrębnianiu głosek w różnych pozycjach wyrazu (nagłos, śródgłos, wygłos);
• trudność w dokonywaniu analizy i syntezy dźwiękowej wyrazów;
• łączna pisownia przyimków z rzeczownikami;
• opuszczanie liter, sylab, wyrazów;
• dodawanie, podwajanie liter;
• zamiana głosek dźwięcznych na bezdźwięczne;
• mylenie wyrazów podobnie brzmiących;
• różnicowanie i - j oraz ą, ę z om, on, en;
• trudność w prawidłowym zapisie wyrazów, zawierających, głoski miękkie;
• odzwierciedlanie wady wymowy w tekstach pisanych.
Oprócz sprawnie funkcjonujących analizatorów wzroku i słuchu do opanowania czynności pisania, niezbędny jest sprawny analizator ruchowy. Dziecko powinno wykazać się odpowiednią precyzją i szybkością ruchów docelowych oraz prawidłowym napięciem mięśni. W przeciwnym razie tempo pisania jest wolne, a pismo brzydkie: litery są niekształtne, niekiedy "drżące", zbyt małe lub zbyt duże, często wykraczają poza linię bądź są do niej niedociągnięte. Może występować również słaby lub mocny nacisk ołówka. Często pisaniu towarzyszą dodatkowe ruchy, np. języka i nóg. Obniżona sprawność manualna przejawia się zbyt wolnym tempem wykonywania czynności i zbyt małą precyzją ruchów dłoni i palców. Z wiekiem wzrasta tempo pisania, pogarsza się natomiast precyzja ruchów graficznych, co powoduje, że pismo dzieci z zaburzeniami rozwoju ruchowego staje się nieczytelne.
Podsumowując, można stwierdzić, że zaburzony rozwój poszczególnych funkcji ma swoje odzwierciedlenie w procesie pisania i czytania.
Niezbędne, więc jest objęcie uczniów pracą korekcyjno-kompensacyjną. W przeciwnym razie trudności w nauce pogłębiają się.
Literatura:
H. Spionek, Zaburzenia rozwoju uczniów, a niepowodzenia szkolne, Warszawa 1975
M. Bogdanowicz, Psychologia kliniczna w wieku przedszkolnym, Warszawa 1991
H. Nartowska, Różnice indywidualne, czy zaburzenia rozwoju dziecka przedszkolnego, Warszawa 1986
I. Czajkowska K. Herda, Zajęcia korekcyjno-kompensacyjne w szkole, Warszawa 1989Źródło: www.publikacje.edu.pl
Image: http://www.freedigitalphotos.net/images/view_photog.php?photogid=2588
Nauka pisania
Przygotowywanie malucha do nauki pisania rozpoczynamy już z dzieckiem trzyletnim. Nie chodzi jednak o usadzanie dziecka przy biurku i odtwarzanie kolejnych literek na kartce papieru. Dziecko w tym wieku nabywa nowych umiejętności przede wszystkim przez zabawę. Tak jest również z nauką pisania-odpowiednio dobrane zabawy stymulują dziecko, aby w przyszłości nauka pisania nie sprawiała mu problemów.
1. Daj dziecku swobodę. U małego dziecka występuje znacznie więcej procesów pobudzania niż hamowania. W praktyce oznacza to wielość ruchów i ich nieprecyzyjność. Nie tłum tej potrzeby ruchu u dziecka - maluch, który ma możliwość swobodnych zabaw ruchowych lepiej ćwiczy całe ciało, a więc również swoje sprawności manualne. 97% dzieci mających trudności z pisaniem (wg M. Bogdanowicz) to dzieci, które mają te sprawności zaburzone.
2. Ćwicz z dzieckiem jego sprawność posługiwania się rączkami i paluszkami. Pobaw się z nim lepiąc figurki z plasteliny, wydzierajcie razem kawałki papieru, nakładajcie koraliki na sznurek. Nawet pozornie proste, codzienne czynności jak odkręcanie nakrętki czy zapinanie guzików są dla dziecka świetnym ćwiczeniem.
3. Zacznijcie od rysowania, które jest wstępem do nauki pisania. Wiąże się ono z prowadzeniem ręki po linii i odwzorowywaniem konkretnego kształtu. Nie każde dziecko od razu zainteresuje się kredkami. Możesz wtedy rysować z nim patykiem po ziemi, lub naszykować mu stolnicę/tackę, na którą nasypiesz piasek lub mąkę. Dzieci chętnie rysują paluszkiem na sypkich materiałach. Plusem tego typu ćwiczeń jest to, że zabawę łatwo zacząć od początku. Gdy brzdąc rysuje na kartce papieru nie może cofnąć swojego ruchu (nawet gdyby tego chciał) stąd łatwiej mu się zrazić widząc swoje błędy i nie mogąc ich naprawić.
4. Dobierz odpowiednie przybory. Dziecko początkowo mocno chwyta kredki i ołówki w zaciśniętych palcach, lub całą pięścią. Zwykle koło trzeciego roku życia, średnio po pół roku ćwiczeń, zaczyna trzymać ołówek jak osoba dorosła. Ponieważ jednak dzieci często mają trudności z wypracowaniem odpowiedniego chwytu, możesz posłużyć się pomocami. Producenci kredek oferują kredki trójkątne w przekroju, co ma pomóc dziecku w utrzymaniu odpowiedniego chwytu. Aby rzeczywiście tak było kredka musi być odpowiednio gruba i pewnie leżeć w rączce (część ma nawet gumowe wypukłe punkty uniemożliwiające przesuwanie się kredki w dłoni). Tego typu kredka nie pomoże jednak dziecku, jeśli ma ono problem, nie tylko z utrzymaniem odpowiednio kredki, ale także, aby taki chwyt w ogóle uzyskać. Wtedy lepiej sprawdzą się specjalne nakładki, które przyczepiamy do ołówka dziecka (są dostępne zarówno dla dzieci prawo-, jak i leworęcznych). Dostaniesz je w sklepie papierniczym, mają gumowe wgłębienia, w które dziecko wsuwa końcówki paluszków. Części problemów możesz łatwo zapobiec odpowiednio wcześnie ćwicząc z maluchem chwyt pęsętkowy (np. przenosząc w paluszkach małe koraliki, ziarnka grochu z tacki do pojemnika).
5. Nie zmuszaj dziecka do ćwiczeń. Zabawy z dzieckiem w wieku przedszkolnym powinny wiązać się z jego zainteresowaniami i odpowiadać na jego potrzeby (a więc bardzo ważne, aby były aktywne i zawierały elementy ruchowe). Zmuszaniem nic nie osiągniesz.
6. Korzystaj z zabawek, które pomogą dziecku ćwiczyć prowadzenie ręki po linii (np. druciane konstrukcje z koralikami do przekładania, kostki edukacyjne, ale także tory dla samochodzików). Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy stwórz swój tor dla zabawek naklejając pasy taśmy klejącej na podłogę. Kolejne „tory” mogą być już coraz bardziej skomplikowane, bogatsze w ronda i zakręty.
7. Ćwicz z dzieckiem jego zdolności myślenia i spostrzegania. Początkowo dziecko patrzy na wszystko „globalnie” tj widzi przedmioty jako całość. Dopiero później wyodrębnia poszczególne cechy przedmiotów (np to że miś ma nosek). Pomóż mu w tym-nazywajcie części zabawek, wskazujcie na poszczególne elementy ubioru. Może znajdziecie podobne cechy różnych zabawek (np nie tylko miś, ale także lala ma oczko).
8. Nie oczekuj szybkich i spektakularnych efektów. 3-latek powinien umieć narysować kółko, 4-latek kwadrat, a pięciolatek trójkąt. Nie przyspieszaj, nic na siłę.
9. Pozwól dziecku swobodnie bazgrać na papierze. Nabędzie w ten sposób pewności siebie w posługiwaniu się kredkami.
10. Korzystaj z gotowych pomocy dla dzieci. Nauce pisania będą sprzyjały książeczki z ćwiczeniami na łączenie kropek, uzupełnianie brakujących elementów w obrazkach i rysowanie według wzoru.
Pierwsze dni w przedszkolu
Pierwsze dni w przedszkolu wiążą się zwykle z zachwianiem poczucia bezpieczeństwa. Dziecko boi się nie tylko tego co go spotka, ale przede wszystkim tego, że mama nie wróci. Dlatego dobrze jest przez pierwsze dni zabierać dziecko nieco wcześniej.
Bardzo stresująca jest dla malucha sytuacja, gdy większość dzieci poszła już do domu, a on jeszcze nie.
Czego rodzice robić nie powinni:
- Straszyć dziecka przedszkolem ("Poczekaj no, już pani w przedszkolu nauczy cię porządku!").
- Zaglądać po pożegnaniu do sali, by sprawdzić czy dziecko się bawi. Jeśli nasza pociecha to zauważy, resztę dnia spędzi przy drzwiach, bo skoro mama zajrzała raz, to może jeszcze raz zajrzy.
- Dzwonić do przedszkola z pytaniem jak sobie radzi nasza pociecha. Zwykle jest tak, że rodzice niepokoją się dużo bardziej niż ich dzieci. Dziecko po 10 - 15 minutach rozgląda się wokoło i zaczyna bawić, za to mama bardzo zdenerwowana dzwoni kilkakrotnie do przedszkola, by się upewnić, jakie jest samopoczucie jej dziecka. Każdy telefon to konieczność wyjścia z sali wychowawczyni, a więc dodatkowe zachwianie i tak już mocno nadszarpniętego poczucia bezpieczeństwa.
- Poddawać się! Jeśli rodzice wzruszeni łzami bądź zdenerwowaniem i tupaniem swojej latorośli zdecydują się zostawić dziecko ,, jeszcze tylko dzisiaj" w domu, jest to sygnał dla małego inteligenta, aby jeszcze bardziej demonstrować swoje niezadowolenie. Zwykle jest tak, że jedno ustępstwo rodzica sprawia, że wcześniej czy później dziecko postawi na swoim i zostanie w domu na dłużej.
Pamiętaj, że nawet, jeśli znajdziesz idealne przedszkole i dobrze przygotujesz dziecko, i tak Twój maluch ma prawo wyrażać sprzeciw i niezadowolenie - w końcu w jego życiu zaszła radykalna zmiana i potrzeba czasu, aby ją zaakceptował.
Jeśli przetrwacie pierwszy miesiąc, dalej będzie już z górki i tylko patrzeć jak Twój maluch z przejęciem opowie Ci o swych pierwszych przyjaźniach.
Rodzice!
W miarę możliwości bądźcie spokojni i zdecydowani, Wasz niepokój może udzielić się dziecku.
- Dajmy dziecku ukochaną maskotkę w rękę.
- Drogę do przedszkola możemy odbyć ze znajomym dzieckiem chętnie chodzącym do tego samego przedszkola.
- Powiedzmy dziecku, kiedy i kto po nie przyjdzie, zapewnijmy je o naszej miłości. I o tym, że nie zostaje tu do nocy, że na pewno mama go odbierze.
- Pożegnajmy się z dzieckiem szybko i bez łez.
- Przyjdźmy po dziecko punktualnie i wręczmy mu mały prezent z okazji zostania przedszkolakiem.
- Chwalmy dziecko za jego dzielność i umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji. Jeśli dziecko bardzo płakało, powiedzmy mu, że wszyscy ludzie denerwują się trochę i boją robiąc coś pierwszy raz, ale po kilku dniach czują się pewniej – tak będzie i z nim.
Okres adaptacji przebiega różnie, jedno dziecko po tygodniu ma już najgorsze za sobą, inne swój trudny czas zaczyna dopiero po miesiącu (i to też jest normalne) - bo dopiero wtedy zrozumiało i w pełni odczuło, że pewien etap skończył się bezpowrotnie, a ono wolałoby żeby było tak jak dawniej.
Sposoby przygotowania dziecka do przedszkola:
- Czytanie opowiadań, których bohaterowie chodzą do przedszkola.
- Oglądania Domowego Przedszkola w TV z odpowiednim komentarzem.
- Rozmowy o przedszkolu ze znajomym dzieckiem, które lubi chodzić do przedszkola.
- Opowieści rodziców jak to było, gdy oni chodzili do przedszkola.
- Uświadomienie dziecku zalet przedszkola – wielu nowych kolegów do zabawy, dużo zabawek, wychowawczyni, która zna ciekawe zabawy, wierszyki i piosenki.
- Poinformowanie dziecka, dlaczego będzie chodzić do przedszkola.
- Wspólne kupowanie wyprawki dla przyszłego przedszkolaka.
- Ćwiczenie z dzieckiem samoobsługi! Dotąd było tak, że mama lepiej znała potrzeby dziecka niż ono same, reagowała nie tylko na słowa, ale i na gesty. W nowej sytuacji dziecko często ma problem żeby wyartykułować swoje potrzeby, dlatego ważne jest, aby umiało (a chociaż podejmowało próby), by je zaspokoić. Dużo łatwiej adaptują się dzieci samodzielne, niż te zależne od dorosłych. Należy zwrócić uwagę w szczególności na następujące umiejętności:
- komunikowania potrzeb fizjologicznych
- umiejętności zdjęcia i podciągnięcia majteczek,
- korzystania z papieru toaletowego,
- umiejętności samodzielnego jedzenia (posługiwania się łyżką i widelcem)
- samodzielnego ubierania i rozbierania się dziecka (przynajmniej podejmowania takich prób).
Dziecko powinno być przygotowywane stopniowo, nie róbmy wszystkiego na raz, rozciągnijmy ten proces w czasie, aby mogło oswoić się z myślą o tym, że pójdzie do przedszkola.
Porady dla rodziców dotyczące nauki
głoskowania
- Początkowo ustalamy z dzieckiem pierwszą bądź ostatnią głoskę w danym słowie
np. „ Jaką głoskę słychać na początku słowa: dom?”(d)
„ Jaką głoskę słychać na końcu słowa: dom?”(m)
- Następnie głoskuje dorosły (U-l-a), a dziecko musi odgadnąć o jakie słowo chodzi (Ula)
np. „Zgadnij, co powiedziałam: l-a-s?” (las)
- Jeżeli dziecko opanuje tę czynność, może samodzielnie głoskować słowa
np. „Jakie głoski słychać w słowie: las?” (l-a-s)
Należy przy tym pamiętać aby:
- zaczynać głosowanie od krótkich słów ( ul, do, pa) stopniowo wydłużając je o kolejne głoski (Ala, kura, krowa itp.);
- głoskować słowa o prostej budowie tzn. takie których wymowa jest zgodna z pisownią (bez „dz” „cz” „sz”
„ą” „ę” „ś” „ć” „ż” „ń”);
- głoski wymawiać krótko i wyraźnie ( „t” „m” „d” „p” a nie „ty” „my” „dy” „py”)
- traktować głosowanie jak fajną zabawę, a nie męczącą pracę
- zawsze chwalić postępy dziecka
Przykładowe słowa do ćwiczeń w domu:
- 3-głoskowe: Ola, Ala, Ula, osa, nos, oko, kot, but, tor, dym, rym, sok, dom, ule, gil,
- 4-głoskowe: kura, kula, tort, lala, tama, buty, rura, noga, nuta, sowa, ława, Lila, Lola, płot, tory, smok,
- 5-głoskowe: krowa, głowa, kotek, motek, ekran, sosna, banan, baran, torba, domek, Romek, Tomek.
Mowa - nie trawa, ważna sprawa! Co każdy rodzic wiedzieć powinien o rozwoju mowy dziecka
Podobno na początku było słowo i w sumie nic w tym dziwnego, bo komunikacja werbalna i porozumiewanie się za pomocą mowy stanowią podstawy naszego życia z innymi ludźmi. Słów używamy codziennie i przy każdej okazji - gdy chcemy podzielić się informacją, poprosić o pomoc, zaprosić kogoś do wspólnej pracy lub zabawy, zapytać o godzinę lub zrobić zakupy. Rozwój mowy dziecka to proces złożony i chociaż rodzice z niecierpliwością czekają na pierwsze świadomie wypowiedziane słowo, to wyjątków nie ma - każde dziecko musi przejść przez kilka etapów by swobodnie i prawidłowo owym słowem operować.
Etapy rozwoju mowy
Rozwój mowy trwa właściwie już od momentu narodzin. Pierwszym etapem jest okres melodii (do ok. 1 r.ż,), w którym dziecko trenuje swój wokal płacząc, krzycząc, głużąc i gaworząc. W okolicach swoich pierwszych urodzin, maluch rozumie już, a nawet próbuje powtarzać, kilka zasłyszanych słów. Niektóre z nichbędzie kojarzyć z konkretnym obiektem, np. mama, tata, baba.
Drugi etap to okres wyrazu, który trwa mniej więcej do drugich urodzin dziecka. Pojawiają się bardziej świadome wypowiedzi jednowyrazowe, chociaż czasami to samo słowo może mieć wiele znaczeń. Dziecko dużo więcej rozumie niż jest w stanie powtórzyć. Pod koniec tego etapu pojawiają się wypowiedzi złożone z dwóch wyrazów.
Około drugiego roku życia rozpoczyna się okres zdania, w którym dziecko zaczyna posługiwać się coraz bardziej złożonymi wypowiedziami. Pojawiają się zdania trzy- i więcej wyrazowe, a z dnia na dzień maluch poznaje coraz więcej słów. To czas, w którym dziecko przyswaja sobie podstawy języka ojczystego, a wymowa zbliża się do wzorca fonetycznego. Maluch intensywnie się rozwija, jest teraz wszystkiego bardzo ciekawy i z pewnością nie zawaha się przed zadaniem Wam pytań o otaczający go świat.
U trzylatków rozpoczyna się etap swoistej mowy dziecięcej, który potrwa do skończenia przez dziecko siedmiu lat. Przez ten czas wymowa dziecka będzie się doskonalić, zasób słownictwa stale powiększać, a także ukształtuje się umiejętność świadomego i swobodnego posługiwania się mową. Trzylatki znają ok tysiąca słów, potrafią odpowiedzieć na proste pytania, budują zdania kilkuwyrazowe, a także rozumieją i wykonują kierowane do nich proste polecenia. Prawidłowo wymawiają samogłoski i większość spółgłosek, ale mają jeszcze problemy z takimi trudnymi głoskami jak sz, cz, dż, ż, a głoskę r często zastępują l lub po prostu całkowicie pomijają w swojej mowie. Zdarza im się też zapominać o pierwszych lub ostatnich sylabach, np. zamiast fasola mówią sola.
Czterolatki uwielbiają mówić i zadawać pytania. Powinny już wymawiać prawidłowo s, z, c, dz. Nie przejmujcie się, jeśli zamiast sz albo cz Wasze dziecko będzie mówić ś, s lub ć, c - takie seplenienie jest w tym wieku całkiem normalne. Jeśli czterolatkowi uda się opanować wymowę głoski r,może zapałać do niej tak dużym uwielbieniem, że będzie "wkładać" ją nawet tam, gdzie nie trzeba - zamiast lalka powie rarka, a wyraz kolory zamieni nakorory.
Pięcioletnie dziecko potrafi zamęczyć opowiadaniem - mówi dużo i chętnie, wszak używa już ponad dwa tysiące słów. Jego wypowiedzi są złożone, a nieprawidłowości gramatyczne stopniowo zanikają. Jeśli pięciolatek nie opanował jeszcze poprawnej wymowy głosek, jest to właściwy moment na wsparcie go odpowiednimi ćwiczeniami i konsultację z logopedą.
Sześciolatki, jak przystało na uczniów, technikę mówienia i wymowę wszystkich głosek powinny mieć już całkiem nieźle opanowane - jeśli jest inaczej potrzebują indywidualnych ćwiczeń logopedycznych. Dzieci w tym wieku swobodnie i świadomie posługują się mową i w naturalny sposób porozumiewają się z innymi.
Zaburzenia wymowy przedszkolaków - najczęstsze problemy
Coraz więcej dzieci w wieku przedszkolnym potrzebuje ćwiczeń wspomagających i pomocy logopedy. Oprócz naturalnych, wynikających z rozwoju mowy problemów z wymową pewnych głosek, mogą pojawić się też inne nieprawidłowości.Najczęściej spotykanymi zaburzeniami są:
- seplenienie - czyli sygmatyzm; nieprawidłowe wymawianie głosek szumiących (sz, cz, ż, dż) i syczących (s, z, c, dz),
- mowa bezdźwięczna - zamienianie głosek dźwięcznych na ich bezdźwięczne odpowiedniki, np. zamiast woda - foda, zamiast dobra- tobra
- rotacyzm - czyli nieprawidłowa wymowa r
- kappacyzm i gammacyzm - gdy k zastępowane jest t, a zamiast g dziecko mówi d
- jąkanie.
Wczesne zdiagnozowanie problemów dziecka i współpraca ze specjalistą - logopedą jest warunkiem pokonania trudności i osiągnięcia sukcesów w zakresie nauki czytania i pisania. Jeżeli wymowa dziecka jest nieprawidłowa należy wspomagać ją odpowiednimi ćwiczeniami i zabawami usprawniającymi narządy mowy - czekanie aż dziecko "wyrośnie z tego" lub samo nauczy się jak poprawnie mówić może tylko pogłębić jego problemy z wymową i utrwalić nieprawidłowe nawyki językowe.